Author Archives : Doulania

Home  >>  Author : Doulania

Moje dzieci rodzą się w listopadzie

Listopad to u mnie miesiąc porodowy Dwoje z trojga moich dzieci oraz Przystań urodziły się w listopadzie. To oznacza też, że w tym miesiącu i Przystań i moje dzieci obchodzą swoje urodziny. (Mój mąż również, ale to już nie moja zasługa;)) W ogóle cykl twórczy od lutego do listopada jakoś…

Jesień się zaczyna

Lubię tę porę roku! Jeszcze nie jest zimno, a już nie gorąco. Tyle możliwości noszenia szali! I spódnic. Chyba to jest najistotniejsze 😉 Więcej olejkowych spotkań Na początku jesieni mam dużo energii i sporo pomysłów. Dlatego październik jest jeszcze bogatszy w wydarzenia od września. Naliczyłam ich aż 34! A jakie…

Wrzesień rozwojowy i olejkowy

Bierzemy się do pracy! Sierpień był u mnie porą urodzaju, ale to, co będzie we wrześniu, zachwyciło nawet mnie samą! Dopinając dzisiaj grafik rozmawiałam z córką. Mówię do niej: „Ale fajne rzeczy tu się będą działy, sama chętnie bym skorzystała” 🙂 Większość tych „fajnych rzeczy” sama prowadzę, chociaż zaprosiłam też…

Sierpniowa pora urodzaju

Nie było mnie tu od maja, a tyle się w tym czasie wydarzyło i zmieniło. Blog, choć nadal doulowy, teraz już istnieje pod przystaniową domeną. Zmian na stronie będzie jeszcze więcej, ale nie chcę już czekać i nie pisać do Was w oczekiwaniu na te zmiany. Działam na takich narzędziach,…

Maj, maj, maj!

Kocham maj! Kwitnące drzewa i krzewy, nabożeństwo majowe, mlecze, bzy, konwalie, majowe deszcze i dużo, dużo nadziei. Tegoroczny maj zaczął się zaskakująco mało majówkowo – pogoda się popsuła, a ja zamiast odpoczywać z rodziną w czasie majówki pracowałam. Ale jaka to była praca! Wspieranie rodziców nowonarodzonego maluszka, a potem otulanie…

Nadzieja na nowe życie

Od jakiegoś czasu czuję, że mam się zająć tematem niepłodności małżeńskiej. Wiem, że chcę coś zrobić dla osób, które z tym problemem się zmagają. Sama przeszłam tę drogę przed poczęciem naszego pierwszego dziecka. Mój ginekolog załamał ręce i odesłał mnie do bardziej doświadczonego w temacie kolegi. Przez wiele miesięcy przyjmowałam…

Kwiecień plecień, Święta i wiosenne ferie

Czy wiecie, że w kwietniu zupełnie zapomniałam o wstawieniu wpisu z grafikiem na stronę? No raczej, bo przecież inaczej byłby tu wcześniej, a nie dopiero dziś. Kłopot z kwietniem w tym roku jest taki, że jakby go mało. Trochę początku, potem wielka przerwa (z punktu widzenia pracy) i już tylko…

Wiosennie, kobieco i doulowo

Marzec zaczął się dla mnie dość niefortunnie, bo weszłam w niego od razu z grypą. Weszłam to dużo powiedziane, bo raczej się dowlokłam. I tak wlokę się do dziś, chociaż jest już dużo lepiej. Pierwsze trzy dni choroby musiałam spędzić w łóżku, bo inaczej po prostu nie dałam rady. Jeszcze…

Czas miłości, czas czułości

Luty nieuchronnie zasypuje nas symbolami związanymi ze świętem zakochanych, walentynkami, czerwonymi serduszkami i romantyczną muzyką. Chcemy czy nie chcemy napotykamy je w sklepach, na ulicach, w radiu, telewizji, w internecie. Czasem mamy dość tych symboli i tego święta jeszcze długo zanim ono się zacznie. Też czuję przesyt haseł i dekoracji,…

Po Świętach i po Nowym Roku

Już trzeci miesiąc będzie mi dane prowadzić zajęcia w mojej Przystani. Niedawno miałam okazję przekonać się, jak bardzo mi na tym zależy. Wszyscy dzisiaj podsumowują rok, składają życzenia na kolejny. Ja mam problem z tym świętem dzisiejszym. Jest dla mnie zbyt umowne i zbyt świeckie. Nie odnosi się dla mnie…

Follow by Email
Facebook
Twitter