Maj, maj, maj!

Kocham maj! Kwitnące drzewa i krzewy, nabożeństwo majowe, mlecze, bzy, konwalie, majowe deszcze i dużo, dużo nadziei. Tegoroczny maj zaczął się zaskakująco mało majówkowo – pogoda się popsuła, a ja zamiast odpoczywać z rodziną w czasie majówki pracowałam. Ale jaka to była praca! Wspieranie rodziców nowonarodzonego maluszka, a potem otulanie…

Wiosennie, kobieco i doulowo

Marzec zaczął się dla mnie dość niefortunnie, bo weszłam w niego od razu z grypą. Weszłam to dużo powiedziane, bo raczej się dowlokłam. I tak wlokę się do dziś, chociaż jest już dużo lepiej. Pierwsze trzy dni choroby musiałam spędzić w łóżku, bo inaczej po prostu nie dałam rady. Jeszcze…

Czas miłości, czas czułości

Luty nieuchronnie zasypuje nas symbolami związanymi ze świętem zakochanych, walentynkami, czerwonymi serduszkami i romantyczną muzyką. Chcemy czy nie chcemy napotykamy je w sklepach, na ulicach, w radiu, telewizji, w internecie. Czasem mamy dość tych symboli i tego święta jeszcze długo zanim ono się zacznie. Też czuję przesyt haseł i dekoracji,…

Po Świętach i po Nowym Roku

Już trzeci miesiąc będzie mi dane prowadzić zajęcia w mojej Przystani. Niedawno miałam okazję przekonać się, jak bardzo mi na tym zależy. Wszyscy dzisiaj podsumowują rok, składają życzenia na kolejny. Ja mam problem z tym świętem dzisiejszym. Jest dla mnie zbyt umowne i zbyt świeckie. Nie odnosi się dla mnie…

Adwent i grafik na grudzień

Rozpoczął się jeden z najpiękniejszych okresów w roku – adwent. Przynajmniej ja go tak postrzegam i odczuwam. Lubię ten czas oczekiwania, tradycje i zwyczaje z nim związane. Może nawet czekanie jest czasem przyjemniejsze niż same Święta, przynajmniej w tym ludzkim wymiarze. Bo w duchowym zdecydowanie misterium wcielenia dzieje się w…

Nowy rok, nowe…

W tym miesiącu wyjątkowo późno zamieszczam grafik. Wszystko przez tę przeprowadzkę i spowodowane nią choroby. Dopiero dziś czuję się na tyle zdrowo, że mogłam spędzić trochę czasu przy komputerze i poustalać terminy. Od tygodnia mieszkamy już w nowym mieszkaniu, ale nadal mamy mnóstwo rzeczy do przeniesienia. Z tego noszenia i…

Lipcowy rozkład jazdy

Lipcowo mi i wakacyjnie, chociaż wcale nie leniwie. Mam na ten miesiąc sporo planów i chociaż są one związane z wyjazdami, to jednak nie typowo wakacyjnymi. Wcale mi to nie przeszkadza. Do mojej pracy jeżdżę z radością i energią. W ogóle dobrze mi jest pracować nad swoimi projektami w tej letniej…